aaa4
Żółtodziób :)
Dołączył: 13 Gru 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Wysłany: Czw 17:31, 13 Kwi 2017
Temat postu: zolty zielony bialy |
|
|
|
-Szesnascie - rzekl Dahno.
Szesnascie, pomyslal Bleys, tylko trzy lata mniej niz mial Will MacLean, kiedy zginal na Cecie. Ale Dahno mowil dalej.
-Odosobnione polozenie domu jest idealne dla naszych celow - kontynuowal. - Dam ci mape lotnicza i kompletne dane. Chce, zebys [link widoczny dla zalogowanych]
wraz z piecioma Psami polecial tam jutro rano i zajal posiadlosc. Sam przylece pozniej i spodziewam sie, ze miejsce bedzie juz opanowane. Nie skrzywdzcie nikogo. Po prostu zamknijcie ich w pomieszczeniu, z ktorego nie beda mogli zaalarmowac miejscowych strozow porzadku, a potem obaj przekonamy ich, zeby zgodzili sie nas goscic przez dwa dni.
Dahno urwal i usmiechnal sie do mlodszego brata.
-Przy naszych talentach nie powinnismy miec trudnosci z tym, zeby wpoic im uczucie zadowolenia plynacego z faktu, ze podejmuja nas u siebie.
Bleys zachowal milczenie, a po chwili Dahno mowil dalej.
-Zostawilem wiadomosc dla pozostalych wiceprezesow, ktorzy zjawia sie jutro w hotelu, w jaki sposob maja trafic na miejsce spotkania. Narada odbedzie sie po poludniu i, albo wypuscimy zakladnikow, albo damy im wolna reke w wyborze pokoju, w ktorym zamkniemy ich na kilka godzin. Potem pojedziemy prosto na kosmodrom w Denver.
Zalatwilem juz przelot dla wszystkich wiceprezesow, ciebie, mnie i Psow. Zatem w ostatecznosci, odlecimy nastepnego dnia rano po zebraniu.
-Ilu ludzi mieszka w tamtym domu? - spytal Bleys.
-Tylko chlopiec... - Dahno machnal reka, zeby [link widoczny dla zalogowanych]
pokazac, iz liczba nie jest wazna -...i trzech starcow, ktorzy sa jego guwernerami: jeden Dorsaj, jeden z Harmonii, jak sadze, i jeden Exotik. Bardzo starzy. Dom jest calkowicie zautomatyzowany.
Usmiechnal sie do Bleysa.
-Chlopiec jest sierota - tak jak ty czyja, panie wiceprezesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|